Zimowy i rakietowy Turbacz 01/2017

Znowu tam poszliśmy i znowu było cudnie! Po prostu. Wspaniała zima dotarła z większą siłą w tym roku, ładnie obsypała śniegiem wyższe górskie tereny, obowiązkowo nie mogło nas tam zabraknąć. Najlepsze było chyba to, że udało nam się po raz pierwszy zobaczyć zjawisko inwersji w górach, co porównałabym z polską zorzą – w kategorii coś tak pięknego! Do tego zimą w bajkowo ośnieżonym wszystkim. Ach! Czytaj dalej „Zimowy i rakietowy Turbacz 01/2017”

Tenis na śniegu, czyli na rakietach na Turbacz!

Zima wcale nie musi oznaczać, że wszelkie aktywności będą ukrócone. Zama to wielka szansa na nowe aktywności! I nie mówię tu o oczywistych nartach, ale o pieszych wędrówkach po śniegu. Kto jeszcze nie próbował, a chodził po górach tylko w bezśnieżnych okazjach – polecam jako konieczność. Dla uprzyjemnienia brodzenia w śniegu polecam każdemu zakup rakiet śnieżnych, bo dopiero w nich odkryjecie cudowne zjawisko „płynięcia po śniegu”, a żaden lód nie będzie przeszkodą w pięciu się pod górę.

Czytaj dalej „Tenis na śniegu, czyli na rakietach na Turbacz!”