Zima wcale nie musi oznaczać, że wszelkie aktywności będą ukrócone. Zama to wielka szansa na nowe aktywności! I nie mówię tu o oczywistych nartach, ale o pieszych wędrówkach po śniegu. Kto jeszcze nie próbował, a chodził po górach tylko w bezśnieżnych okazjach – polecam jako konieczność. Dla uprzyjemnienia brodzenia w śniegu polecam każdemu zakup rakiet śnieżnych, bo dopiero w nich odkryjecie cudowne zjawisko „płynięcia po śniegu”, a żaden lód nie będzie przeszkodą w pięciu się pod górę.
Czytaj dalej „Tenis na śniegu, czyli na rakietach na Turbacz!”